Poszukując skutecznych rozwiązań warto pamiętać, że żadne dziecko nie planuje zostać słabym uczniem ani uczniem z problemami wychowawczymi. Powodem niskich osiągnięć szkolnych jest brak umiejętności uczenia się lub zablokowane możliwości nauki w szkole. Dowiedz się, jak możesz to zmienić.
Szkoła tylko dla przyszłego profesora
Nie ma kogoś takiego jak uniwersalny uczeń, z uniwersalnymi potrzebami, bo każdy człowiek ma swoją historię, własną neuroopowieść. Tymczasem w czasie szkolnej edukacji obserwuje się zjawisko redukcji człowieka do jakiegoś „ucznia-automatu”, wymyślonego przez twórców podstawy programowej i zadań egzaminacyjnych oraz autorów podręczników szkolnych. Paradoksalnie w szkole – instytucji, gdzie wiedza jest na piedestale, nie respektuje się wiedzy o procesie nauki, funkcjonowaniu pamięci, różnicach indywidualnych! Jak świetnie to ujął prof. Howard Gardner, szkoła jest dostosowana do kształcenia ludzi mających neurologiczny wzór profesora prawa, którego profil wygląda tak:
- dominujące preferencje słuchowe,
- dominujące funkcje lewej półkuli mózgowej,
- dominacje matematyczno-logiczne i językowo-lingwistyczne,
- dominujące prawe oko, prawe ucho, prawa ręka.
Pozostałe wzory neurologiczne są mniej lub bardziej wykluczone, co widać gołym okiem, kiedy analizuje się wymagania szkolne, teksty w podręcznikach, polecenia i treści egzaminacyjne. Widać to także poprzez statystyki szkolnych sukcesów. Zaledwie 20% uczniów odnosi sukcesy szkolne. To oznacza, że wykluczonych ze strefy sukcesów jest około 4 milionów uczniów.
W zakresie dominacji sensorycznych – statystyki pokazują, taki oto rozkład (badania dominującego zmysłu przeprowadzone w grupie 3 200 uczniów przez firmę Librus w czerwcu 2014 r.).
Jest to obraz grupy randomowej. Osoby badane uczęszczały do nieprofilowanych szkół podstawowych. Na pewno w szkole muzycznej, plastycznej lub techniczno-matematycznej te procenty będą układać się inaczej.
Zanim przejdziemy do rozważań, co z tym fantem zrobić, zastanówmy się chwilę, skąd się biorą dorośli piekarze, sportowcy, pisarze, sprzedawcy, psychologowie, tancerze, muzycy, pielęgniarki, nauczyciele? Czy aktywista Greenpeace, naukowiec badający kosmos głęboki i znakomity aktor mogą mieć taki sam styl nauki? Czy fotograf, lektor, pięcioboista, poeta, działacz społeczny mogą mieć takie same biostruktury?
Neurostandardy głębokiego uczenia się
Każde dziecko do czasu rozpoczęcia nauki w szkole nabywa bardzo dużo wiedzy i umiejętności. Jest bardzo kompetentne w wielu obszarach. A zatem można uznać za prawdziwe, że każde dziecko potrafi się uczyć. Czemu więc ta zdolność nauki zanika w szkole? Dlaczego w szkole tak dużo dzieci traci motywację do poznawania świata? Żadne dziecko nie przychodzi do szkoły z zamiarem sprawiania kłopotów i wywoływania problemów. Na pewno także nie planuje znaleźć się na pozycji najgorszego ucznia w klasie. Dlaczego więc tam ląduje? Bo nie umie się uczyć, a szkoła zamiast mu to ułatwiać, możliwość uczenia się blokuje, stwarzając niewłaściwe warunki dla nauki.
Neurostandardy, czyli wytyczne dla tworzenia „edukacji uzasadnionej neurologicznie”, inaczej głębokiego uczenia się, to sposób na rozwiązanie tego problemu. Oto 4 najważniejsze z nich.
Neurostandard głębokiego uczenia się nr 1: Budowanie atmosfery bezpieczeństwa
Podstawą projektowania środowiska do głębokiego uczenia się jest atmosfera bezpieczeństwa i głębokiej integracji grupy/klasy. Uczymy się efektywnie tylko w takich warunkach, w których czujemy się bezpiecznie, co wynika z biologii. Jak takie środowisko stworzyć w szkole?
Od pierwszych dni nauczyciel powinien inwestować w integrację uczniów, przeprowadzając odpowiednie warsztaty, na których uczniowie się wzajemnie poznają i nawiązują więzi. Od teraz będą bowiem przebywać ze sobą przez wiele godzin, miesięcy i lat. Klasa dobrze zintegrowana to minimalizacja problemów wychowawczych, wzrost zachowań prospołecznych, udzielania sobie wzajemnie pomocy i współpracy koleżeńskiej, w tym uczenie koleżeńskie (homolateralne).
Dodatkowym wsparciem dla budowania dobrej atmosfery jest wyraźne określenie roli nauczyciela jako osoby niosącej pomoc edukacyjną i pomagającej uczniom uczyć się efektywnie.
Neurostandard głębokiego uczenia się nr 2: Budowanie motywacji
Nauka w szkole ma charakter przymusowy niemal w każdym zakresie. Najtrudniejsze jest to, że każde dziecko w konkretnym momencie ma być zainteresowane konkretnym tematem lekcji, ma się na nim skupić i efektywnie pracować – niezależnie od tego, co dzieje się w jego życiu, co dzieje się z nim samym i wokół niego.
Pojawia się więc pytanie – co robić, aby to, co jest przymusowe stało się atrakcyjne i wywołało zaangażowanie uczniów, podobnie jak w sytuacjach naturalnych?
Jest na to dość prosty sposób – pobudź pasję i ambicję. Przedstaw uczniom cel nauki w zrozumiały i praktyczny sposób. Można zacząć od wyjaśnienia lub dyskusji, po co w ogóle ludzie się uczą – po co uczymy się tabliczki mnożenia lub wzorów chemicznych.
Niemal 95% ludzi ma praktyczno-pragmatyczne podejście do nauki. Większość chce znać zastosowanie i użyteczność tego, co ma zrobić/wykonać. Ludzie lepiej funkcjonują, gdy znają cel działania i rozumieją jego sens w odniesieniu do swoich potrzeb, wiedzy i kompetencji. Cel, który nas poruszy – poprzez zaangażowanie osobiste, wyzwala motywację wewnętrzną.
Motywacja ma 3 źródła:
– własna pasja i osobiste zaangażowanie – uczę się, bo to lubię, bo mnie to wciąga, interesuje, fascynuje;
– ambicja – chęć osiągania najlepszych wyników, potrzeba zdobywania nagród, bycia w czołówce;
– strach – uczę się z obawy przed otrzymaniem kary.
Pierwsze dwa źródła nakręcają do działania nieco inaczej, choć oba bardzo pozytywnie. Uczenie się ze strachu (przed karą) i w strachu, degraduje sam proces nauki i pozbawia go walorów rozwojowych.
Neurostandard głębokiego uczenia się nr 3: Rozgrzewka psychofizyczna (OSU)
W nowoczesnym podejściu do nauki bardzo mocno podkreśla się, że uczenie się to proces obejmujący całe ciało. Do efektywnego uczenia się niezbędny jest odpowiedni stan psychofizyczny. Nauka w stresie, chaosie, zmęczeniu, z niskim poziomem energii nie przynosi dobrych wyników. Uczniowie powinni się nauczyć, jak zarządzać własnymi stanami psychoemocjalnymi, które im pozwolą być odpowiednio ustawionym, kiedy mają się skoncentrować na jakimś zadaniu, kiedy mają uruchomić kreatywne myślenie lub kiedy odczuwają stres.
Jak już było wspomniane w poprzednim artykule (Nauka, jak sport, wymaga rozgrzewki) – warto wziąć pod uwagę 6 stanów psychofizycznych: odpowiedni poziom energii, integrację całego ciała, aktywny stan relaksu, pozytywny nastrój, uwolnienie kreatywności i odpowiednią koncentrację uwagi. Przed nauką, klasówką, zadaniem do wykonania – uczeń powinien umieć ocenić, w jakim jest stanie i wystartować od rozgrzewki, aby się dobrze ustawić.
Neurostandard głębokiego uczenia się nr 4: Dostosowanie metod pracy do IPU
IPU – Indywidualny Profil Uczenia to inaczej klucz do nauki po swojemu, a więc z mniejszym wysiłkiem, za to z większym entuzjazmem! Pamiętajmy, że styl uczenia się przyszłego profesora fizyki jądrowej bardzo się różni od sposobu nauki preferowanego przez przyszłego poetę lub sportowca!
Uwzględnienie IPU w szkole to ważny krok w kierunku edukacji nowej generacji – pełnej szacunku dla każdego stylu nauki i potencjału rozwojowego tkwiącego w każdym z nas!
W szkole znajomość stylów uczenia się:
- daje możliwość lepszego dopasowania metod nauczania do indywidualnych potrzeb ucznia,
- pozwala na skuteczną interwencję w ramach pomocy edukacyjnej i zindywidualizowanego podejścia.
Pamiętajmy, że nie ma jednej metody, jednego najlepszego sposobu nauczania dobrego dla wszystkich! I neurostandard nr 5, to najważniejszy meta-neurostandard!
Neurostandard głębokiego uczenia się nr 5: Meta-neurostandard
Nauczycielu, uczysz przede wszystkim ucznia, a nie przedmiotu!
Uczysz konkretną osobę, na konkretnym etapie rozwojowym, mającą określone kompetencje, predyspozycje i preferencje w zakresie uczenia się. Twoja pomoc dla osoby uczącej się jest bezcenna, ale tylko gdy jest udzielana ze zrozumieniem.
Autorka: Małgorzata Taraszkiewicz