Niewidzialna rana, która boli najmocniej – wykluczenie rówieśnicze to cichy zabójca pewności siebie i poczucia wartości tysięcy młodych ludzi. Choć nie zostawia siniaków, jego skutki mogą być równie dotkliwe jak przemoc fizyczna. To subtelna gra milczenia i dystansu, w której ofiara zostaje wypchnięta na margines – ignorowana, pomijana, niezapraszana. Czasem wystarczy jedno spojrzenie, niedokończone zdanie czy szept za plecami, by ktoś poczuł się zupełnie sam. Dlaczego tak łatwo przegapiamy ten bolesny proces?
Potrzeba przynależności
Poczucie przynależności do grupy ma znaczenie ewolucyjne. Człowiek przetrwał dzięki obecności innych ludzi, a funkcja reprodukcyjna i społeczna decydowały o zachowaniu gatunku. Ta silnie zakorzeniona potrzeba jest również ważnym źródłem motywacji do działania, szczególnie istotnym w rozwoju młodych osób. Bycie akceptowanym i podziwianym sprawia, że człowiek czuje się potrzebny i pasuje do reszty.
Osoby, które mają trudność w dopasowaniu się do grupy, często poszukują alternatywnych sposobów zaspokojenia potrzeby przynależności, np. poprzez uczestniczenie w grupach poza szkołą. Niektóre z nich dołączają do subkultur, szukają znajomych w internecie lub angażują się w aktywności poza szkolnym środowiskiem. Dla młodych ludzi bycie częścią grupy jest tak ważne, że są w stanie zrobić wiele, aby się do niej dopasować – czasem sięgają po używki, angażują się w zachowania ryzykowne, wszystko po to, by poczuć się ważnymi i docenionymi.
Klasowy outsider
Osoby wykluczone z grupy zazwyczaj prezentują konkretne zachowania, które utrudniają im nawiązywanie kontaktów. Często są to dzieci agresywne, kłótliwe, mające trudności w kontroli emocji, ale także nieśmiałe, pełniące rolę kozła ofiarnego. Każdy przypadek jest jednak inny.
- Dzieci agresywne – prowokują konflikty, wzbudzają niechęć rówieśników.
- Osoby nieśmiałe – często są małomówne i unikają wystąpień publicznych, ale nawiązują trwałe relacje w małych grupach.
- Kozły ofiarne – inicjują konflikty, drażnią innych, a potem prezentują siebie jako ofiarę.
Dzieci, które doświadczyły wykluczenia, często w nowym towarzystwie starają się za wszelką cenę pokazać siebie „z dobrej strony”, co może skutkować odwrotnym efektem – zniechęceniem otoczenia.
Bolesne odrzucenie
Dziecku, które w przeszłości zostało wykluczone, może towarzyszyć niepokój i strach przed ponownym odrzuceniem. Często dystansuje się od tych, którzy mogą stanowić źródło wykluczenia. Staje się także bardziej wyczulone na sygnały grupowe świadczące o niechęci wobec niego. W takich sytuacjach może przyjąć postawę defensywną, wyrażaną poprzez przekonania typu: „czuję się niepewnie”, „boję się, że mnie nie zaakceptujecie”.
Gdy próby przybliżenia się do grupy spotykają się z odrzuceniem, outsiderzy często poddają się, co może prowadzić do zachowań agresywnych, ryzykownych czy popadania w konflikty.
Znaczenie bycia częścią grupy
Dla młodego człowieka funkcjonowanie w grupie ma ogromne znaczenie – pozwala na kształtowanie pozytywnego wizerunku własnej osoby. Bycie akceptowanym przez innych daje poczucie szacunku, wyjątkowości, ważności i potrzeby, co przekłada się na poczucie własnej wartości. Osoby, które odnoszą sukcesy w relacjach społecznych, są bardziej odporne na stres, wykazują większą odwagę i chętniej angażują się w inicjatywy szkolne.
Jak rozpoznać ucznia doświadczającego wykluczenia?
Zachowania rówieśników wobec ucznia:
- manifestowanie obojętności lub niechęci,
- bojkot z powodu ubioru, zainteresowań, zaangażowania w różne aktywności (np. harcerstwo, działalność w kościele),
- przytyki, wyzwiska, wyśmiewanie,
- stosowanie przemocy,
- izolowanie z grupy,
- niechęć do wspólnych działań.
Zachowania ucznia:
- zmiany w zachowaniu, obniżenie nastroju, gwałtowne reakcje,
- spadek koncentracji, zaniedbania higieniczne, częste choroby,
- spadek wyników w nauce,
- unikanie kontaktów rówieśniczych lub nadmierne dążenie do upodobnienia się do grupy,
- ucieczki z domu, wagary, włóczęgostwo,
- eksperymentowanie z używkami,
- agresja, bójki, niszczenie mienia.
Nie wolno bagatelizować żadnego przypadku trudności ucznia w szkole. Powszechnie uważa się, że zagrożeni wykluczeniem są uczniowie sprawiający problemy wychowawcze czy wagarujący. Jednak równie narażeni są uczniowie wycofani, cisi i „niewidzialni”. Często przechodzą z klasy do klasy, nie opanowując niezbędnych umiejętności, co prowadzi do narastających trudności szkolnych, a w konsekwencji do unikania szkoły lub nawet jej porzucenia.
Jak pomóc dziecku wykluczonemu?
Aby skutecznie pomóc dziecku odrzuconemu przez grupę, kluczowe jest określenie przyczyny wykluczenia. Jeśli uczeń przejawia zachowania agresywne, należy poszukać ich źródła – może to być trudna sytuacja domowa lub zaburzenia emocjonalne.
Jeśli problemem jest nieśmiałość, warto angażować dziecko w małe grupy i stopniowo budować jego pewność siebie. Kluczowe jest również poświęcenie mu czasu, wysłuchanie jego doświadczeń i próba zrozumienia jego perspektywy. Niezwykle ważne jest też zrozumienie dynamiki klasy – liderzy grupy często mają wpływ na wykluczanie innych uczniów.
Nauczyciele, nie bądźcie obojętni!
Macie realną moc zmiany szkolnej rzeczywistości. Zauważajcie samotnych uczniów, reagujcie na niepokojące sygnały, budujcie atmosferę wsparcia i akceptacji. Każdy gest zrozumienia może odmienić czyjeś życie. Wasza czujność i działania mogą sprawić, że szkoła stanie się miejscem bezpiecznym dla każdego ucznia. Czy jesteście gotowi podjąć to wyzwanie?