Kiedy kilkanaście lat temu zaczynałem pracę jako mentor, był to najmniej znany w powszechnej świadomości zawód pomocy bezpośredniej. Od dawna można było szukać pomocy u psychologa lub terapeuty, a coaching wchodził wtedy do Polski tryumfalnie i wielu certyfikowanych coachów świadczyło usługi w zakresie pomocy, często w kontekście sytuacji służbowych. Mentoring był gdzieś w tle – mało rozumiany, mało obecny w przestrzeni publicznej. A już bardzo rzadko, żeby nie powiedzieć – prawie w ogóle – był na radarze młodych ludzi, którzy często nie mieli świadomości, że mogą spotkać się z kimś innym niż doradca zawodowy.
W ciągu pierwszych dziesięciu lat mojej pracy jako mentor w moim gabinecie pojawiła się może dwójka młodych ludzi, a i oni byli skierowani przez rodziców, którzy doświadczyli kiedyś pomocy mentoringowej i przeczuwali już, że wybór ścieżki kariery czy kierunku studiów może mieć wkrótce znaczenie dużo większe niż dotychczas.
Czym jest więc nowoczesny mentoring? To głęboka i skupiona na potrzebach mentee (czyli osoby, która uczestniczy w procesie mentoringu) rozmowa, w której mentor zarówno zadaje pytania, jak i udziela rad. Dlatego mentor musi uważnie wybrać obszary, w których może pomagać, gdyż musi być na tym polu ekspertem, regularnie uzupełniać wiedzę i na bieżąco śledzić zmiany w wybranych przez siebie obszarach. Przyjęto w zasadach etycznych dla certyfikowanych mentorów, że mentor powinien skupić się na maksymalnie trzech obszarach ekspertyzy – nie jest po prostu w stanie śledzić większej liczby obszarów. Sam proces to również edukacja – w zakresie narzędzi, którymi mentee może się posługiwać, aby dojść do celu. Oczywiście właścicielem procesu jest uczestnik – to on podejmuje finalne decyzje dotyczące swojej sytuacji, natomiast mentor służy mu pomocą i uczy przewidywać konsekwencje wyborów. To dla ludzi naprawdę niezwykła okazja, żeby ktoś z zewnątrz, a równocześnie świetnie znający materię, poświęcił całą swoją uwagę i energię na wsparcie mentee w realizacji jego celów. Dla młodych ludzi to wyjątkowa okazja, żeby być usłyszanym, dostać skoncentrowaną na sobie uwagę i wreszcie – nauczyć się wagi podejmowania wyborów i konsekwencji swoich decyzji. W dodatku mentor wyposaża mentee w zestaw pomocy i narzędzi, z którymi uczestnik dalej – już sam – będzie realizował swoje potrzeby.
Dziś młodzi ludzie są regularnymi uczestnikami procesów mentoringowych. Rynek pracy zmienia się w tak szybkim tempie, czego nie doświadczyło wcześniej żadne inne pokolenie. Co się zmieniło w ciągu ostatnich dziesięciu–piętnastu lat? Można by prowokacyjnie powiedzieć, że wszystko. Przyjrzyjmy się więc tym zmianom. Po pierwsze zaciera się poważnie podział na zawody. W zasadzie dzisiaj jeden zawód łączy w sobie kompetencje z kilku innych, zniknęła „czystość” wykonywania pracy, która obecnie wymaga łączenia ze sobą odległych nawet kompetencji. Na przykład lekarz – to oczywiście dalej kwestia kierunkowego wykształcenia, ale też zaawansowanych umiejętności IT, potrzebnych do obsługi coraz to nowszych urządzeń i maszyn medycznych. Coraz częściej mówi się o tym, że każdy lekarz powinien mieć też przeszkolenie psychologiczne, żeby precyzyjniej i w bardziej dopasowany sposób prowadzić rozmowy z pacjentami, często przecież niełatwe. Czyli już – w tym jednym przykładzie – skupiają się trzy kompetencje, które tworzą podwaliny tego zawodu w nowoczesny i dopasowany do naszych czasów sposób. Coraz częściej wykształcenie nie ma wiele wspólnego z wykonywanym przez nas zawodem, a także ten zawód jest coraz bardziej płynny i elastyczny, co powoduje, że w dzisiejszym świecie rozmawiamy dużo mocniej o kompetencjach przyszłości, a nie o konkretnym rodzaju pracy. Szczególnie młodzi ludzie są w tym wyraźnie pogubieni, nie wiedzą, jaki mają wybór i w jaki sposób osiągnąć swoje cele. Te zresztą są często nierealne i niemierzalne, o czym za chwilę. Po drugie Internet zmienił nas wszystkich w sposób bardzo szczególny, a młodzi ludzie, pokolenie Z i Alfa, już zastali taką rzeczywistość.
Cztery główne wyzwania, które stoją – nie tylko przed młodymi ludźmi, ale oni są na nie szczególnie wrażliwi – to:
- brak umiejętności filtrowania informacji – w tej chwili świat funkcjonuje w takim tempie, że mało kto ma czas sprawdzać, czy dana informacja jest prawdziwa, czy nie. To sprawia, że młodym ludziom wiele perspektyw wydaje się atrakcyjnych, ale nie potrafią przejść do ich realizacji, bo nie wiedzą, jakie konkretnie kroki należy podjąć. Tutaj mentor, poprzez udzielanie rad i pokazanie konsekwencji wyboru, jest dobrym doradcą i poszerza optykę młodego człowieka, pomagając jednocześnie sprecyzować i wyodrębnić konkretne działania w kierunku realizacji celu. Tutaj też mentor funkcjonuje jako edukator – to on wskazuje źródła wiedzy i miejsca, z których należy ją czerpać w danym obszarze. Ważnym zaleceniem jest to, żeby z młodymi ludźmi rozmawiać na wszystkie interesujące ich tematy, gdyż wycofanie się z dyskusji lub unikanie odpowiedzi prowadzi do zepchnięcia ich znów w odmęty Internetu i skazuje na posiłkowanie się niesprawdzonymi źródłami wiedzy.
- potrzeba przynależności do grupy i strach przed odrzuceniem – tutaj mentoring edukuje w zakresie umiejętności społecznych i budowania relacji w świecie. Internet zmienił sposób naszej komunikacji bez precedensu – SMS-y czy wiadomości w komunikatorach, a także możliwość utworzenia czatu grupowego sprawiły, że komunikacja – pozornie – rozkwita. Gorzej jest w sytuacjach rzeczywistości na żywo. Moi studenci – oczywiście nie wszyscy, ale zdecydowana większość – nie lubią załatwiać czegoś osobiście lub przez telefon, tylko za pomocą e-maila. Mentor, który specjalizuje się w tym obszarze, uczy mentee zasad i sposobów komunikacji, pozwalając mu bezpiecznie tworzyć relacje w grupie – na przykład szkolnej czy studenckiej – i, co ważne, uczy stawiania granic i wyczula na ich przekraczanie. Wielu moich młodych mentee zgłasza na początku cyklu spotkań ten problem – nie potrafią nawiązywać wartościowych relacji, podtrzymywać ich i w ogóle średnio radzą sobie ze świadomą budową siatki kontaktów.
- brak wyznaczonego celu, spowodowany różnorodnością możliwości – tutaj szczególnie widzę rolę mentora jako uważnego trenera i towarzysza dla młodego mentee, któremu jego rady pozwolą, w trakcie procesu mentoringowego, ustalić sobie cele, zarówno krótko-, jak i długoterminowe, a następnie konsekwentnie je realizować, według ustalonego na spotkaniach planu. Internet tutaj nie pomaga – tyle osób czy zjawisk woła o naszą uwagę, że trudno, nawet dorosłej i doświadczonej osobie, połapać się w tym, a co dopiero młodemu człowiekowi, który na te treści jest szczególnie narażony.
- zniekształcenie obrazu rzeczywistości, z którą stykają się młodzi ludzie, oraz takiej, którą sami kreują – w dzisiejszych czasach zjawiska, na które szczególnie młodzież jest bardzo podatna, to manipulacja, wtórna trybalizacja i radykalizacja. We wszystkich tych trzech obszarach rolą mentora jest edukowanie i wskazywanie zarówno dobrych, sprawdzonych źródeł wiedzy, jak i nawigowanie młodego człowieka w kierunku społeczności, do których powinien należeć, aby nauczyć się tworzyć i rozwijać umiejętności społeczne.
Kluczowe kompetencje miękkie, które mentor może dziś pomóc rozwijać, to – przede wszystkim te, oparte na komunikacji. Młodzi ludzie mają z tym coraz większy problem, co – nie tylko jako mentor, ale także filolog polski – obserwuję z coraz większą uwagą. Trudno im mówić o swoich odczuciach czy stanach emocjonalnych, bo mało się o tym rozmawia, więc coraz trudniej wyrazić to właściwymi słowami. Do tego dochodzi kwestia obecności w sieci – mentor, który się specjalizuje w tym obszarze, może pomóc świadomie budować swój profil w sieci i bezpiecznie się w niej poruszać. Bardzo istotna kwestia to edukacja młodego człowieka w zakresie ważności informacji zwrotnej oraz konstruktywnej krytyki. Mentor może pomóc traktować informacje z tego obszaru jako istotne wskazówki dla własnego samorozwoju, a nie jak zagrażające jednostce opinie.
Wydaje się, że dla młodego człowieka, wkraczającego w dorosłe życie w świecie, który zmienia się w tempie nieznanym do tej pory, mentor może być doradcą – swego rodzaju trenerem mentalnym – który pozwoli nazywać zagrożenia płynące z zewnątrz, wyczuli na ich obecność oraz nauczy nawigacji w zakresie budowania ścieżki własnej kariery. Według badań ponad 60% menedżerów deklaruje, że zatrudni osoby z wysokimi umiejętnościami miękkimi, nawet jeśli twarde lub techniczne umiejętności będą na niskim poziomie. Także obszar do współpracy mentora z młodymi ludźmi nieustannie będzie się powiększał.
Autor: Wojciech Kurzyk